Objawy zaburzeń śluzówkowych to: chrząkanie, nawrotowe chrypki, zaburzenia głosu, uczucie przeszkody w okolicy gardła czy krtani, uczucie wysychania w gardle i krtani, nasilenie dolegliwości po dłuższym mówieniu i po ekspozycji na zmiany temperatury otoczenia i różne czynniki środowiskowe.
Istotą postępowania w zespole zaburzeń śluzówki gardła i krtani jest:
1. Zasilanie organizmu w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe – oleje roślinne, siemię lniane, żółtka/jaja, ryby, owoce morza, tran.
2. Podawanie jodu – lekarze podają różne jodowe specyfiki (np.3%KJ 3 x łyżka stołowa: po 250ml mamy wysycenie tarczycy w jod na 3 miesiące, pędzlowanie gardła preparatami jodowymi, konsultacja z lekarzem chorób tarczycy – czy laryngologiczne leczenie jodem nie zaburzy w sposób istotny ich oczekiwań) – jod jako element hormonów tarczycy – przyśpiesza regenerację „ran”, dozwolone jest w medycynie podawanie hormonów tarczycy celem regeneracji ran. Niemniej jednak naturalny jod występujący w rybach, owocach morza, tranie, algach (np. preparat – Spirulina) – jest szczególnie mile widziany przez śluzówkę. Sam pobyt nad morzem i jodowanie soli może nie wystarczać.
3. Podawanie witaminy A obecnej jako karotenoidy w czerwonych, pomarańczowych, żółtych i zielonych warzywach i niskowęglowodanowych owocach z tłuszczem lub bez tłuszczu. Karotenoidy ze względu na swoją budowę rozpuszczalne są w tłuszczach i dlatego zaleca się w/w produkty z tłuszczem. Doświadczeni laryngolodzy zalecają codziennie marchewkę z masłem (np. na ciepło) celem regeneracji śluzówki gardła i krtani. Nie trzeba codziennie jadać marchewki, można jadać leczo (pomidory, papryka z tłuszczem), zielone warzywo z tłuszczem lub bez. Ziemniaki z tłuszczem są potrawą przyjazną śluzówce, ba można ją dawać nawet półrocznemu dziecku. W zielonym warzywie żółty barwnik (karoten) jest przykryty zielonym i widoczny jest, gdy znika chlorofil – na jesień – obserwujemy żółknięcie liści i innych zielonych roślin. Witamina A obecna jest w produktach mlecznych, te tłustsze zawierają jej więcej. Beztłuszczowe produkty mleczne są źródłem szczególnie uaktywniającym szlak węglowodanów (wytłumaczenie w książce).
4. Podawanie witaminy E. Witamina E obecna jest głownie w olejach z pierwszego tłoczenia, przy kolejnym tłoczeniach znikać może nawet 70% tej witaminy. Produkty zwierzęce również zawierają witaminę E (masło, smalec).
5. Leki ogólnie (uodparniające) i miejscowo wzmacniające np. aloes, zioła śluzotwórcze-malwa, prawoślaz, podbiał, tymianek, anyż, lukrecja, wymiotnica (ipecacuanha), pięciornik. Można podawać maść tranową, masło, oleje roślinne do nosa. Wiele robionych „kropli tłustych” do nosa składa się z Witaminy A i oleju rzepakowego.Całość wyżej wymienionych działań może się okazać mało skuteczna, gdy nadal codziennie „podniszczamy” śluzówkę.
6. Jadanie smalcu, masła sklarowanego (zauważcie jak wygląda skóra i gardło „posmarowane” chlebem, a jak wyglądają te struktury posmarowane smalcem czy masłem sklarowanym)
Najczęściej uszkadzają śluzówkę:
1. Cukry proste (cukier, miód, słodkie owoce) stosowane w nadmiarze. Warto nauczyć się jadać 1/2 jabłka na posiłek.
2.Nadmiary węglowodanów
* mechanizm nadmiaru węglowodanów w ogóle. Dieta wykorzystująca tłuszcze jako główny materiał energetyczny wypierać powinna z dobowego jadłospisu nadmiary węglowodanów. Jeżeli jadamy 7 łyżek oliwy na dzień – wykorzystujemy w danym dniu tłuszcze jako główny materiał energetyczny, mamy przy tym dostatek materiału budulcowego do budowy nowych komórek śluzówki.
Każda komórka w organizmie składa się w 35 – 45 % z fosfolipidów i cholesterolu (dokładne dane w rozdziale 1 mojej książki).
* mechanizm nadmiaru nawykowo spożywanych węglowodanów. Często obserwuję nasilenie zaburzeń śluzówki po jedzonym ciemnym pieczywie codziennie. Jeżeli pacjent jada ciemne pieczywo codziennie, po trzech dobach zamiany ciemnego pieczywa na jasne (a ma przy tym codziennie zaburzenia śluzówki), wysokooczyszczone następuje ewidentna, subiektywna poprawa jej stanu. Zamiana ciemnego pieczywa na jasne ma przy tym zwykle dobroczynne skutki dla dalszej części przewodu pokarmowego. Poprawa następuje na diecie bezglutenowej, jednak nie trwa ona długo, bowiem bezglutenowo odżywiający się łatwo „wchodzą” w mechanizm jadania za dużo węglowodanów. Najskuteczniejsza kontrola tego mechanizmu jest metodą opisaną w punkcie 2.a. Można nauczyć się jadać jaja, mięsa, ryby, kury bez pieczywa – jest to „metoda najchętniej stosowana przez dzieci – nieobciążania zbytnio szlaku węglowodanów.
3. Sztuczne słodziki, środki konserwujące.
4. Nietolerancja produktów mlecznych.
Mimo, że produkty mleczne zawierają witaminę A, nie są bezwzględnie tolerowane przez śluzówkę. W mechanizm nadmiaru węglowodanów wpędza niestety codzienne jadanie produktów mlecznych (uaktywniają szlaki glukoneogenezy-tworzenia się glukozy), być może produkty mleczne działają na zasadzie „alergicznej” to znaczy takiej samej, w jaki sposób wywołują chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy (Romański, więcej w mojej książce). Jogurty, biały ser, kefir często nasilają np. potrzebę chrząkania. Pacjenci obserwują, że masło nasila potrzebę chrząkania czy zespół suchej śluzówki, wymagającej częstego popijania wody. Do produktów mlecznych należałoby podejść od strony „domowej” i jadać te tłustsze. Nie daje to jednak gwarancji likwidacji problemu. Dopiero zastosowanie produktów mlecznych w diecie metodą rotacyjną (jadanie produktów mlecznych od masła po mleko, co 4-7 dni przez ok. 2 miesiące lub dłużej) z całkowitą eliminacją masła i nawet łyżeczki mleka (często codziennie dolewane do kawy) czy plasterka sera w dni bez produktów mlecznych – daje gwarancję całkowitego wyleczenia, jeżeli dolegliwość zależy tylko od nadmiaru produktów mlecznych (prawdopodobnie spada ilość przeciwciał z miesiąca na miesiąc wraz ze zmniejszaniem się objawów po prowokacji produktem mlecznym)
5. Cytrusy (nawet plaster cytryny codziennie jest w stanie zaburzyć delikatną funkcję śluzówki).
W diagnostyce polecam stosowanie monodiety i sprawdzanie, po czym najszybciej pojawia się potrzeba chrząkania, po jakim pokarmie najszybciej zachciewa się pić. Okazuje się, że problem najczęściej, najszybciej pojawia się po serach (szczególnie białych), jogurtach i po … ciemnym pieczywie. Owoce zwykle, jak podaje pacjent, „drapią”. Cytrusów nie da się jeść, bo pogarszają gardłowo-krtaniowe samopoczucie. Objawy zaburzeń śluzówkowych często współwystępują z zaparciami (suchość w dystalnym odcinku przewodu pokarmowego). Zaparcia pediatrzy leczą zmniejszając ilość produktów mlecznych, zwiększając ilość warzywa, lekarze osób dorosłych zmniejszają ilość zbóż, zwiększając ilość warzywa. Widziałabym podobne podejście do Terapii zaburzeń śluzówki gardła i krtani. Zaburzenia śluzówki współistnieją często z anemią (produkty mleczne nie zawierają w ogóle żelaza, produkty zbożowe – te często jadane – również). Jestem przeciwnikiem jadania ciemnego pieczywa często i w ogóle produktów zbożowych nieoczyszczonych. Nie zawierają w ogóle witaminy A, E i C (podstawowe antyoksydanty). Zawierają fitaty utrudniające wchłanianie wapnia i mogą w ten sposób nasilać osteoporozę (więcej w mojej książce). Zaburzenia śluzówki towarzyszą osobom z nadciśnieniem samoistnym i cukrzycy. Zmniejszenie dobowej ilości węglowodanów –przede wszystkim zbóż i produktów mlecznych, zwiększenie ilości warzyw, oleju roślinnego w sposób naturalny ogranicza i nadciśnienie i cukrzycę. Dieta dobrych produktów (rozdział 8) likwiduje całkowicie i nadciśnienie samoistne i cukrzycę i zaburzenia śluzówkowe po trzech dniach. Oprócz w/w akcentów czynnościowych, należy zwrócić uwagę za zaburzenia drożności nosa na skutek przeszkód mechanicznych (polipy, skrzywienia przegrody nosa). Ropne ogniska zakażenia można skutecznie zlikwidować na właściwej, niskowęglowodanowej diecie (zalecana dieta dobrych produktów dla dorosłych). Właściwie stosowana dieta (punkty 1-4), omijanie czynników szkodliwych, na które mamy wpływ (punkty 1-5) dają silną śluzówkę, która jest coraz mniej wrażliwa na czynniki zewnętrzne (dym papierosowy, irytanty zewnętrzne) i pomaga łatwiej tolerować wyzwania w postaci za ostrych, za kwaśnych, za słonych, za gorących i za zimnych potraw. Po trzech dobach diety dobrych produktów (w książce) bez zbóż, z naprawdę niewielką ilością owoców i z wykorzystaniem tłuszczu jako głównego materiału energetycznego (może być roślinny), nie ma prawa być potrzeby chrząkania i innych objawów „suchej śluzówki”. CZYŻBY obserwacje pacjentów sugerują powrót do diety doktora Kwaśniewskiego – optymalnej?